...w 2015 roku. Cóż, jak to się mówi - lepiej późno niż wcale. Jednak trudno uwierzyć, że dotąd Gena nie zgarnęła ani razu tej rzekomo najbardziej prestiżowej w (amerykańskim) filmowym świecie statuetki... Nominacje były, zaledwie dwie (na szczęście nie za Pamiętnik, z całą moją sympatią dla tego filmu, a filmy J. Cassavetesa). Trudno mi odżałować brak nagrody za Kobietę pod presją (rolę Ellen Burstyn dopiero obejrzę), brak choćby nominacji za Premierę...
Teraz pozostaje już tylko cieszyć się i pogratulować nagrody honorowej, dobrze że choć takiego gestu doczekała się od Akademii.
Śpieszę z wyjaśnieniem :)
Za Wikipedią, Gena Rowlands i Spike Lee są wymienieni jako laureaci Oscarów Honorowych w 2016, więc podejrzewam, że oficjalne przyznanie nastąpi dopiero podczas gali 2016.
Także jest, jest. Nikt nie odbierze. :) Bardzo się cieszę z tej decyzji.